Wywiad z wampirem to całkowicie nowa adaptacja książki Wywiad z wampirem z 1976 roku, którą napisała Anne Rice. Jest ona pierwszym tomem cyklu Kroniki Wampirów, który liczy 14 książek. Fabuła doskonale jest znana fanom kina dzięki popularnemu filmowi z 1994 roku. Za serial odpowiada stacja AMC, której celem jest adaptacja jednej Tak, to znów „Wywiad z wampirem", ekranizacja powieści Anne Rice z 1976 roku. Znów, bo w 1994 roku Neil Jordan nakręcił film, w którym Louisa zagrał Brad Pitt, a Lestata de Lioncourta – jego stwórcę, towarzysza i nemezis – Tom Cruise. Tym razem jednak powieść Rice zmieniono w serial i uwspółcześniono. Premium Collection. Wywiad z wampirem, DVD, produkt ukazał się w 2018 roku. Lestat to wampir o niezwykłej urodzie, dzięki której zwabia swoje ofiary. W Nowym Orleanie poznaje śmiertelnika Louisa, którego prowadzi przez śmierć do wiecznego życia i ciemności. 200 lat później Louis opowie swą historię młodemu dziennikarzowi. Recenzja książki: Wywiad z wampirem Recenzuje: Tor. Wznowienie kultowych powieści Anny Rice przez Dom Wydawniczy REBIS jest dobrą okazją ku temu, aby po raz kolejny przypatrzyć się owemu fenomenowi i zastanowić nad przyczynami jego popularności. Anna Rice pozostaje w pełnej mocy twórczej, pisząc nowe części „Kronik wampirów”. Z wielką przyjemnością w AleKino+ obejrzałem "Wywiad z wampirem". Wracałem do niego już parę razy i za każdym razem robi na mnie ogromne wrażenie. W kinematografii niewiele jest takich filmów, które nie tylko się zapamiętuje, ale również wraca się do nich raz na jakiś czas - ten film jest właśnie jednym z nich. Wywiad z wampirem (ścieżka dźwiękowa) Wywiad z Wampirem. Album ze ścieżką dźwiękową autorstwaElliot Goldenthal. Wydany. 13 grudnia 1994. Gatunek muzyczny. Muzyka filmowa. Długość. 122 : 03. . Krwiożerca, potwór, bestia, monstrum, nieumarły, wampir, Nosferatu. Postać przeklętego krwiopijcy istnieje w zbiorowej świadomości chyba od zarania ludzkich opowieści. Występuje w każdej mitologii i w ludowych podaniach z całego świata – np. u nas jako upiór, strzyga czy wampierz. Do literatury zaczął wkradać się na dobre w epoce romantyzmu, a wampir Stokera był pierwszym, którego zaliczamy do dziedzictwa kultury popularnej i tym, któremu zawdzięczamy pierwszego wampira ekranu. Już za dwa lata Nosferatu – symfonia grozy będzie obchodzić 100-lecie premiery, a tym samym upłynie cały wiek obecności wampirów w kinie. Przez ten czas klasyczne monstrum ewoluowało – od bezdusznego potwora, poprzez uwodzicielskiego gentlemana, po udręczonego faceta i idola nastolatków. Postać wampira przestała być kojarzona wyłącznie z ikonografią kina grozy i wypełnia też swój potencjał komediowy, przygodowy i romantyczny. Zapraszamy was do zapoznania się z wynikami plebiscytu na najlepsze filmy o wampirach, jakie kiedykolwiek powstały. Poniżej znajdziecie 25 tytułów, które zdobyły najwięcej waszych głosów. Jak się przekonacie, walka o poszczególne miejsca była zaciekła i czeka was niejedna niespodzianka. Koniecznie podzielcie się w komentarzach swoimi typami!24. Cień wampira (ex aequo)Cień wampira to bez dwóch zdań najbardziej nikczemny film o tym, jak kręcono kultową produkcję Nosferatu. Twórcy jako podstawę produkcji biorą miejską legendę o tym, że odtwórca głównej roli Max Schreck był wampirem, i wykorzystują ten motyw od początku do końca. Do dzisiaj wielu osobom łatwiej jest uwierzyć w to, że był on wampirem, a nie aktorem. To, co totalnie zaskakuje, to fakt, iż reżyser E. Elias Merhige i jego scenarzysta Steven Katz robią dwie rzeczy jednocześnie. Tworzą własny film o wampirach, a za kulisami opowiadają o środkach, jakie reżyser jest w stanie podjąć, by zrealizować swoją wizję. Murnau w tej produkcji to człowiek mający obsesję na punkcie swojego dziedzictwa; tłumaczy swojej ekipie, że „nasza poezja, nasza muzyka będzie miała kontekst równie pewny jak grób”. W tamtym momencie większość z osób uczestniczących w powstawaniu filmu w filmie nie wie, że pójdzie do grobu w służbie jego poezji. [Gracja Grzegorczyk]24. Mroczne cienie (ex aequo)Mroczne cienie to w filmografii Tima Burtona specyficzna pozycja. O ile większość jego filmów można ocenić dość jednoznacznie pozytywnie lub negatywnie, o tyle w tym właśnie elementy udane mieszają się z zupełnie chybionymi. Świetna obsada, udany humor, ciekawy koncept wciąż mierzyć się musiały z chaotycznym, koślawym i obciążonym zbyt dużą liczbą wątków scenariuszem. Jeśli wierzyć tym, którzy znają oryginalny serial, to Burton stworzył dla niego piękną, pełną nawiązań laurkę. I może taki przyświecał mu cel – zawsze to coś ciekawszego niż jego bezduszne produkcje dla Disneya. [Filip Pęziński]23. Buffy: Postrach wampirówMożna śmiało powiedzieć, że niewielu ludzi wysoko ceni oryginalny film Buffy: Postrach wampirów. Jest zbyt kampowy, by traktować go poważnie, ale też niewystarczająco kampowy, by przyjąć go jako całkowicie ironiczny. Produkcja balansuje w dość niezręczny sposób na granicy horroru i komedii. A kiedy musi wybierać pomiędzy mrokiem a głupotą… zawsze wybiera głupotę. Film jest daleki od ideału, jednak mimo wszystko dalej można go obejrzeć bez większego wstydu. Historia jest oryginalna i dość dobrze poprowadzona, występy aktorskie są naprawdę na przyzwoitym poziomie, a miejscami pojawiają się zamierzone zabawne momenty. Każdy, kto spodziewa się horroru, będzie bardzo rozczarowany, ponieważ niewiele z tego gatunku można tu uświadczyć. Ale jeśli macie ochotę na lekką komedię z przyjemnym zakończeniem, to jest to propozycja idealna. No i koniecznie trzeba odrzucić wszelkie myśli związane z dużo lepszym serialem pod tym samym tytułem. [Gracja Grzegorczyk]21. Dracula: Historia nieznana (ex aequo)Tytuł nie kłamie. Faktycznie jest to historia nieznana, skoro Dracula najpierw przedstawiony jest jako kochający mąż i ojciec, sprawiedliwy władca i wielki wojownik, a po przemianie w wampira mroczny superbohater. Tym samym filmowi Gary’ego Shore’a bliżej do fantastycznego kina akcji niż horroru, choć grający tytułową rolę Luke Evans potrafi oddać udrękę swojej postaci, łaknącej krwi, wyklętej przez swój lud, skazanej na samotność. Są tu rewelacyjne pomysły inscenizacyjne oraz wystawne i efektowne wizualia, brakuje jednak lepszego tekstu – obecne tu tematy są potraktowane powierzchownie, a potworność krwiopijcy jest niepotrzebnie łagodzona. Mimo to Draculi: Historii nieznanej udaje się obudzić w widzu chęć spojrzenia na najsłynniejszego wampira z całkiem innej strony. [Krzysztof Walecki]21. Postrach nocy (1985) (ex aequo)W latach 80. kino postawiło na współczesny, daleki od gotyckiego i potwornego, wizerunek wampira, co zaowocowało takimi filmami jak Zagadka nieśmiertelności czy Straceni chłopcy. Również w Postrachu nocy, reżyserskim debiucie Toma Hollanda (Laleczka Chucky), krwiopijca jest – przynajmniej na pierwszy rzut oka – daleki od łysego Nosferatu czy ubranych w peleryny kolejnych inkarnacji Draculi. W swej zwierzęcej formie przypomina gigantycznego nietoperza, ale jako człowiek, z twarzą Chrisa Sarandona, jest uosobieniem tego, czym jego nastoletni sąsiad nie jest, a może chciałby być – przystojnym, czarującym i emanującym seksualnym ładunkiem mężczyzną. Film Hollanda pewnie kroczy między horrorem i komedią, ukazując wampira jako bestię, ale i tego, który łatwo może odbić głównemu bohaterowi dziewczynę. Po 35 latach od premiery oraz całkiem udanych sequelu i remake’u Postrach nocy wciąż zaskakuje fabularną oryginalnością i bezbłędnym wykonaniem. [Krzysztof Walecki]20. 30 dni mrokuAlaska to lokalizacja wprost stworzona do kina grozy – a już koncept 30-dniowej nocy i bandy wampirów opanowującej najbardziej wysunięte na północ amerykańskie miasteczko to czyste horrorowe złoto. 30 dni mroku podobać się może zwłaszcza dlatego, że wampiry są tutaj naprawdę godnymi przeciwnikami ludzi – nie są bezmyślnymi krwiopijcami, lecz przebiegłymi złoczyńcami, którzy knują i planują, by wybić w pień niewielką społeczność miasteczka Barrow (fun fact: nazwa tego rzeczywistego miasteczka została zmieniona w 2016 roku na Utqiaġvik, nazwę pochodzącą z języka Innuitów). Film Davida Slade’a, który później wrócił do tematu wampirów w Sadze „Zmierzch”: Zaćmieniu, ma co prawda kilka dziur scenariuszowych (dlaczego krwiopijcy raz są superszybcy, a innym razem powolni?), ale jest zrealizowany na bardzo wysokim poziomie i porządnie trzyma w napięciu. A Danny Huston w roli herszta wampirzej bandy to czarny charakter, którego naprawdę można się bać. [Dawid Myśliwiec] W maju tamtego roku stacja AMC zapowiedziała rozpoczęcie prac nad adaptacją Kronik wampirów Anne Rice. Serial Wywiad z wampirem, którego showrunnerem został Rolin Jones (Trawka, Perry Mason) cały czas jest w trakcie przygotowań, ale już teraz wiemy o nim trochę więcej. Wiadomo np. że w postać Louisa de Pointe du Laca, który od 1994 roku miał twarz Brada Pitta (za sprawą ekranizacji z 1994 roku), wcieli się teraz Jacob Anderson. Aktora tego możesz kojarzyć z pierwszego sezonu serialu Broanchurch lub Gry o Tron, w której zagrał Szarego Robaka. Serial Wywiad z wampirem Jak już wspomniałam, serial Wywiad z wampirem, to nie pierwsze podejście do ekranizacji Kronik wampirów autorstwa Anne Rice. Neil Jordan podjął sie tego zadania w 1994 roku i to z dużym sukcesem. Twórcy mogą się pochwalić dwoma nominacjami do Oscara, dwoma nominacjami do Złotych Globów czy czterema nominacjami do BAFTY, w tym dwoma wygranymi zwieńczonymi laurem zwycięstwa. Nagrody wtedy dostali Philippe Rousselot za najlepsze zdjęcia i Dante Ferretti za najlepszą scenografię. W rolach głównych na ekranie pojawili się natomiast Brad Pitt i Tom Cruise, wcielający się postać Lestata de Lioncourt, któremu drugie życie nada teraz Sam Reid. Nie można też zapomnieć o doskonałych kreacjach Antonio Banderasa, Kirsten Dunst, czy Christiana Slaytera. Louis de Pointe du Lac w nowej odsłonie Wróćmy jednak do głównego bohatera opowieści – Louisa de Pointe du Laca – wdowca, który nie mogąc pogodzić się z utratą żony, zgadza się na to, by przemieniono go w wampira. Nie umie jednak ani zabijać ludzi, ani popełnić samobójstwa, by przerwać cierpienie, więc błąka się przez wieki. Przed Jacobem Andersonem bardzo trudne zadanie. Postać, jaką stworzył Brad Pitt w latach dziewięćdziesiątych jest ikoniczna. Jego nadzwyczajny kunszt aktorski zabrał widza w niesamowitą, emocjonalną podróż, fundując cały wachlarz uczuć. Wydaje się, że tytuł Wywiad z wampirem nierozerwalnie łączy się właśnie z duetem aktorskim Pitt i Cruise. Czy nowa, ośmioodcinkowa wersja będzie w stanie to zmienić? Czy Jacob Anderson z Samem Reidem (Owieczki boże, Droga do zapomnienia, Klub dla wybrańców) zdeklasują wampiry z głośnego filmu lat 90.? Osobiście mam wątpliwości, ale daję im szansę. A Ty? 😉 Czytaj także: Kroniki wampirów Anne Rice – będzie serial {"type":"film","id":1002,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Wywiad+z+wampirem-1994-1002/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Wywiad z wampirem 2007-06-27 16:22:17 Jakie są wasze ulubione filmy z wampirami w roli głównej?? 'underworld'-obie części :))................. natalya_2 A mam pytanko jakie mógłbyś polecić typu Underworld czy Van Helsing, no Blood Rayne też jest niezły to coś w tym stylu np... tomus280 Blade ,Underworld, Van Helsing, Nosferatu, i serial Blood Ties jako miłośniczka wampirów polecam już nie mogę się doczekać kiedy uda mi się obejrzeć Zmierzch:) Hrabina Tutaj dobra lista: [url= o wapirach[/url] Szemron Jeszcze polecam wejść na stronkę Christophera Lee I on wystepował jako Dracula chyba w 10 produkcjach od lat 60 do 80 natalya_2 Osobiście uwazam ze najciekawiej nakrconym, najlepsza gra aktorów i ogólnie klimat wart jest obejrzenia -Dracula z 1992 roku ,Brama Strockera. czupakabra69 BRAMA STOKERA Throttlehand Ciekawe. Co jeszcze wyreżyserował Bram Stoker?:| Gothabella hehe.. czysta prowokacja... ehh chyba czas się wypisać z tego wątku, bo dostaje powiadomienia już od zarania dziejów ha ha ha ! Sol89 ocenił(a) ten film na: 9 McCoval oj czepiacie się, ludzie nic nie czytają, to skąd mają wiedzieć, że takie dziwne stwory jak pisarze w ogóle istnieją ;) Gothabella Ale o co chodzi? Sol89 ocenił(a) ten film na: 9 "Dracula 2000" użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 9 Sol89 ja nie polecam, zdecydowanie odradzam. Dracula 2000, Dracula II: Odrodzenie, Van helsing, Wywiad z wampirem, Underworld, oj, dużo by jeszcze wymieniać ;) użytkownik usunięty aisha_olejnik akurat te co wymieniłaś znam x)... wymieniaj te dużo :D:D:D Krolowa potępionych, wampir w brooklynie, Blade, Nosferatu... Jeśli chodzi o te dużo, o połaź se troche na stronie: aisha_olejnik niezle same gówniane filmy wymieniłeś!!!ja polecam "Od Zmierzchu Do Świtu", "Vampire Hunter D", no i ewentualnie "Łowcy Wampirów"pozdrawiam! użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 8 matipower "niezle same gówniane filmy wymieniłeś!!!"Śmiech na sali:/Niby niezbyt przekonujący "Od Zmierzchu do świtu" jest lepszy od "Wywiadu z Wampirem", czy "Draculi"(z Garym Oldmanem)?Ten pierwszy, który wymieniłam jest adaptacją świetnej książki. Nie możne być wielbicielem filmów o wampirach i mówić o tej pozycji "gówniania" :/ użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 8 "Dracula" Coppoli tak ale tam była mowa o Draculi 2000 a nie o Draculi a to jest wielka różnica użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 8 "Wywiad z wampirem", i "Dracula" Coppoli. Reszta znacznie im ustępuje. Zgadzam się z przedmówcą Lestatem :)Dracula i WZW to dla mnie chyba najlepiej oddające klimat opowieści o wampirach. na3askany Również dołączam się do dwóch poprzedników."Wywiad z wampirem" oraz "Dracula".Tylko te dwa filmy mają jakąś głębię i nie polegają na bezmyślnej filmów o wampirach to jakby ich horrory w tej kwestii wcale mnie nie "Królowa potępionych"(na podstawie 2 i 3 części "Kronik wampirów") jest już dużo gorsza od pierwszej części(jeśli tak można powiedzieć).Ogólnie bardzo byłbym rad,gdyby postanowili zekranizować cały cykl Ann Rice,ale niestety nie jest to raczej tym musieli by nakręcić od nowa "Wampira Lestata" oraz "Królową potępionych".Pozdrawiam! Woooo ocenił(a) ten film na: 8 Zgadzam się. Dorzucam jeszcze Cień Wampira, Jesteśmy Nocą i Nosferatu - symfonia grozy z 1922. Wielu się obruszy, dlaczego taka ramotka. Spróbujcie obejrzeć bez uprzedzeń. Zwala z innej beczki, bardziej rozrywkowo Blade 1 i 2. Numer jeden to oczywiście "Nosferatu - eine Symphonie des Grauens", a za nim "Nosferatu Phantom der Nacht" - dwa genialne poza tym: "Dracula" Toda Browninga, "Dracula (Spanish version) z 1931 roku, niektóre Dracule z Hammer Movies są godne polecenia oraz "Kiss of the Vampire" z Hammera. Oczywiście wampiry Polańskiego czyli "Nieustraszeni pogromcy MrowiecMachine Dorzucę jeszcze "The Vampire Bat" (1933 r.) z Dwightem Fryem w jednej z ról. Dobry film, ale tylko przez pierwszą połowę:)Swoją drogą można jeszcze obejrzeć "Dracula's daughter" i "Son of Dracula" (z Lonem Chaneyem jr) - nie jest to nic najwyższych lotów, lecz ogląda się przyjemnie. Są tokontynuacje (a właściwie "Córka..." jest) "Draculi" i słynny "Vampyros Lesbos" Jesusa Franco z odwołaniami do Draculi - interesujący film, choć pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. MrowiecMachine Przypomniało mi się jeszcze: "Dead Men Walk" (1943 r.), nic niezwykłego, ale dla miłośników starszych wampirów pozycja obowiązkowa. użytkownik usunięty Jeszcze dorzucę "Zagadkę nieśmiertelności", którą wczoraj sobie przypomniałem po długiej przerwie. Naprawdę świetne kino. mikt nie wspomniał o "Miasteczko Salem" ?? ;) Oczywiście wywiad z wampirem i klasyk Nosferatu ... Od tego się zaczęło. moim zdaniem nic nie przebije DRACULI z 1992 :) zaraz za nim oczywisce Wywiad... Do fajniejszych,choc juz nie w takim klimacie filmow o krwiopijcach da sie zaliczyc tez BLADE`a i na tym zamknelabym temat:) widze ze macie podobne opinie...ciekawe dlaczego filmy o wampirach dziela takie rpzepascie??jak wam sie wydaje ?? za duzo krwi??? klaudiiiaw Dracula i Wywiad...klimat któremu żaden z nowych filmów o wampirach już pewnie nie dorówna... Zacznę od klasyki : „Nosferatu - Symfonia Grozy”."Wywiad z Wampirem" i „Dracula” Coppola. To filmy których nic nie przebije. Uwielbiam na uwagę zasługują jeszcze „Blade” i "Królowa Potępionych” mimo tego że po wcześniejszym przeczytani książki obejrzenie go sprawia mi ból ;] Oglądałam kiedyś film o wampirzycy, który mi bardzo zapadł w pamięci. Opowiada on o dziewczynie wspomnianej wyżej rasy, która głównie zabijała facetów. Pamiętam jedną scenę, jak zabiła gościa w aucie, przy atakowaniu oczy jej zmieniały kolor na czerwony. Później jakaś akcja wyniknęła, ale nie opiszę tego, bo po prostu nie pamiętam, po obejrzeniu tego kilka lat tu się rodzi moje pytanie... kojarzy ktoś ten film? Gdyby ktoś znał tytuł - proszę o odpowiedź. hermiona_10_2 Oczywiście najlepsze filmy o wampirach to Bram Stoker's Dracula Coppoli no i Wywiad z Wampirem.@hermiona-10 oglądałem ten film ale tytułu też nie mogę sobie nadzieję że ktoś poda tytuł tego filmu ;-) hermiona_10_2 Czy poznałaś tytuł tego filmu ??? Mnie równiez na nim bardzo zależy jeżeli możesz to skontaktuj się ze mną betka_m68@ hermiona-10, mam identycznie jak Ty... urywki tego filmu w głowie... ale tytułu nie pamiętam... mam go na końcu języka...zaczynał się tak że ta wampirzyca chodziła nago po swoim mieszkaniu... pozniej zakochał się w niej mężczyzna... Fallen_Angel_12 Nie dam sobie głowy uciąć, ale chyba chodzi o "Innocent Blood" Johna Landisa z 1992 roku. *the lost boys*Draculla: odrodzenie*wywiad z wampirem natalalaleczka007 1. Obie wersje "Nosferatu" (choć wolę tę Herzoga)3. "Wywiad..."3. "Zagadka Nieśmiertelności"4. "Blade"5. "Nieustraszeni Pogromcy Wampirów"6. "Postrach Nocy" (straszna tandeta, ale miło się ogląda:)Nie przepadam za Draculą, ani z Lee, ani z Lugosi. Wersji Coppoli nie widziałem - ile można wałkować ten sam temat? PsychoFanatyk Bram Stoker' with the [1 i 3 czesc] [obie czesci] of the lost days of Dusk Till Hunter użytkownik usunięty wezpigulke07 Bezapelacyjnie są tylko cztery naprawdę dobre filmy o wampirach są to:1. Dracula -Copalli2. Wywiad z wampirem3. Nosferatu symfonia grozy4. Blade - wieczny łowca PsychoFanatyk Teraz do tej listy dołączył jeszcze "Pozwól mi wejść" - naprawdę świetny film. z pewnością Wywiad z wampirem i Królowa Potępionych, z niecierpliwością zacieram też rączki na Zmierzch oparty na książce Stephanie Meyer ;) użytkownik usunięty fanpires o właśnie jak mogłem zapomnieć Od zmierzchu do świtu ale tylko pierwsza cześć Oczywiście "Dracula" (Garry Oldman gra gdzieś normalnego faceta? nie? dobrze!) i "Wywiad z wampirem" to po prostu niezłe filmy :P Żadko się to zdarza jeśli chodzi o filmy o wampirach... Ale bywają dobre filmy naokoło tematu np."Cień wampira" -dla fanów "Nosferatu" i dobrego (!) horroru czy dziwaczny "Pocałunek wampira" z Nicolasem Cagem. Alex_na Dracula Wampiry bez zębów Mela Brooksa :) Wywiad z wampirem,Królowa potępionych,Underworld. Czekam niecierpliwie na Zmierzch ale i też pełno innych filmów:) Strasznie nie spodobało mi się "Od zmierzchu do świtu" Tandeta i ogólnie jakieś takie hym. Bez określeń :) oczywiście Dracula z Garym Oldmanem, Wywiad z Wampirem, Królowa Potępionych. A swoją drogą szkoda ze w "Lidze Niezwykłych Dżentelmenów" rola wampirzycy Miny Harker nie została bardziej rozwinięta ;) kostegres A moje naj to....WYWIAD Z WAMPIREM, DRACULA-Copoli, MIASTECZKO SALEM, NIEUSTRASZENI POGROMCY WAMPIRÓW oraz Ukochany Gryzoń..Dwa ostatnie niezła polewka ale Polański w nieustraszonych jest niezły.....A miasteczko salem uważam za klasyk..PoZDRAWIAM Wywiad z wampirem cały film Dramat 2 lata ago Trudno określić datę, w której postacie wampirów zaczęły wkradać się do naszej kultury. Jednak to, że z biegiem czasu zakorzeniły się w niej bardzo mocno, nie ulega wątpliwości. Przecież nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o demonicznym i brutalnym hrabi Draculi (naprawdę nazywał się Vlad Tepes), sprawującym swoje rządy na Wołoszczyźnie. Dzięki powieści Brama Stokera jego postać stała się symbolem strachu, grozy i okrucieństwa, a legendy o jego krwawych dokonaniach są podawane nawet przez źródła historyczne. W końcu rzadko się zdarza, aby dla kogoś było przyjemnością spożywanie obiadu w towarzystwie ludzi nabitych na pal. We wszystkich podaniach ludowych, dziełach literackich i filmowych, wampiry pojawiały się, jako istoty opętane rządzą krwi i upiornie przerażające, dla których zadawanie bólu i zabijanie to czysta przyjemność. Taki stereotyp podtrzymał także Friedrich Murnau w swoim filmie z 1922 roku pt. „Nosferatu,” produkcji, która ze względu na swoją datę powstania oraz zawarte elementy ekspresjonistyczne, na zawsze zapisała się w historii kina. Wizerunek wampira – okrutnego zabójcy – utrzymywał się przez bardzo długi czas i wszyscy zdążyli się do niego przyzwyczaić. Zmieniło się to w momencie, gdy niejaka Anne Rice zdecydowała się przedstawić przeklinanych przez wszystkich krwiopijców na swój, odmienny i oryginalny sposób. W 1976 roku Anne Rice zadebiutowała na scenie pisarskiej, publikując „Wywiad z wampirem.” Książka od razu stała się obiektem kultu niezliczonej rzeszy fanów i przebojowo wdarła się na listę bestsellerów. Największy wpływ na taki stan rzeczy miało wprowadzenie specyficznej i odbiegającej od opisywanej wcześniej natury wampira. Oczywiście, wciąż pozostały niebezpieczne i drapieżne, ale zarazem piękne, uczuciowe, pełne tęsknoty i namiętności. O tym, jak wielki wpływ na wielu ludzi wywarła powieść pisarki, najlepiej świadczy ogromna liczba cięgle powstających sekt wampirzych i innych organizacji, w których każdy z członków za wszelką cenę chce upodobnić się do Lestata lub Louisa, czyli głównych bohaterów książki. Wywarcie takiego wpływu na społeczeństwo na tak sporą skalę, to rzecz, z którą spotykamy się coraz częściej. Widocznie ludzie potrzebują czegoś, przez co będą mogli identyfikować się z innymi i co pozwoli im na odnalezienie akceptacji w określonej grupie. Inna sprawa, że bardzo często przybiera to wręcz groteskowy wymiar. Ale wystarczy tych wywodów socjologicznych. Faktem jest, iż właśnie po sukcesie literackim, który wywołuje tak spory rozgłos, jego dalsza droga jest bardzo prosta i już przewidywalna. Wszystko wiedzie do ekranizacji. Do przeniesienia „Wywiadu z wampirem” na ekran zabrał się Neil Jordan, najbardziej znany jako reżyser uhonorowanej Oscarem za scenariusz „Gry pozorów.” Nad całą produkcją piecze sprawowała sama autorka, wszyscy zresztą wiedzą o jej początkowych obiekcjach co do obsadzenia Toma Cruisa w roli Lestata. W 1994 film trafia do kin i zyskuje przychylność publiczności. Prawda jest taka, iż po tym wszystkim, co książka wywołała swoim wydaniem, a także przez obsadę aktorską, ekranizacja była skazana na sukces. Tak oto późnym wieczorem w jednym z mieszkań w San Fransisco, wampir Louis opowiada przejmującą historię swojego życia. I od razu rzuca się w oczy chyba największy pozytyw filmu, czyli charakteryzacja oraz aktorzy. Brad Pitt znakomicie odtworzył rolę melancholijnego, przepełnionego smutkiem i skazanego na nieśmiertelność Louisa. Można to wyczuć w jego głosie, dostrzec w ruchach, ale chyba najbardziej widać to w przejmującym spojrzeniu. Do tego dochodzi wyżej wspomniana charakteryzacja, dzięki czemu mamy do czynienia z bardzo wyrazistymi postaciami. Tom Cruise, jako Lestat, prezentuje się świetnie, oddaje cały, lekko szaleńczy charakter bohatera. Jeśli chodzi o Kirsten Dunst, to mnie aż tak nie zachwyciła, jednak jej kreacja jest dobra. Zresztą z racji wieku ciężko wymagać od niej, aby przekazała mentalność sześćdziesięciolatki uwięzionej w ciele dziecka. Natomiast Antonio Banderas w roli Armanda, gdy tylko pojawia się na ekranie, od razu wprowadza atmosferę pełną mistyki i tajemniczości. Skoncentrowałem się na postaciach, ponieważ całość filmu będę oceniał z perspektywy fana książki. Anne Rice dużo miejsca poświęcała na budowanie bardzo skomplikowanych i oryginalnych charakterów. Dzięki temu każdy z wampirów wyróżniał się spośród pozostałych, a zarazem stawał się bardziej przekonujący dla czytelnika. Mimo, że relatywnie do książki, film nie jest długi, to zdążymy poznać podejście Louisa, Claudi, Lestata i Armanda (najważniejszych bohaterów) do ich Daru Ciemności. I ciężko odnaleźć podobieństwa w ich postrzeganiu świata, wszyscy są na swój sposób odmienni, mimo, że są wampirami, a przez to łączy ich tak wiele cech. Niestety, jest to jedyna rzecz z treści książki, którą reżyserowi udało się przenieść na ekran. W porównaniu z powieścią film jest o stokroć uboższy. Każdy, kto czytał „Wywiad z wampirem,” pamięta bardzo emocjonalne i głębokie przemyślenia Louisa nad losem swoim i innych, którzy są tacy jak on. Pozwalało to na wybudowanie niesamowitego klimatu, który był naszpikowany refleksyjnością. W filmie na próżno tego szukać, bo całość została brutalnie okrojona, przez co nie da się zrozumieć dramatu, który przeżywają wampiry. Czytając książkę, ich ciężar oraz trud egzystencji wręcz przytłaczał, a w tym, co oferuje film, nie da się tego poczuć. Powstaje pewien paradoks. Przecież postacie zostały wykreowane w świetny sposób. Dokładnie widzimy, jak Louis męczy się ze swoim nowym „życiem.” Mimo to, gdy ogląda się film po przeczytaniu książki, wydaje się, że jest on pusty i spłycony, przez co bardzo mocno irytuje. Mnie bardzo rozczarował, spodziewałem się lepszego. Oczywiście u osób, które nie miały do czynienia z książką, film będzie zdecydowanie bardziej udany. Zresztą do takiej sytuacji dochodzi bardzo często w ekranizacjach, więc nie jest to żadna nowość. Jeśli jednak ktoś chce naprawdę poznać wampiry, musi sięgnąć po książkę. Jeżeli tego nie zrobi, nie zrozumie tego, co tak świetnie przekazała autorka, a zarazem tego, co jest najważniejsze. Podobnie rzecz ma się z relacjami między bohaterami. W filmie wydają się być niezrozumiałe i ciężko w nich o oryginalność, a u pani Rice aż błyszczały specyfiką. Weźmy choćby uczucie, które powstało między Claudią a Louisem. Ciężko je dokładnie zdefiniować, gdyż balansowało na kilku granicach intymnych kontaktów, przez co naprawdę intrygowało i wzbudzało wiele emocji. W produkcji Neila Jordana wszystko wydaje się przemijać jak delikatny wiatr, przez co nie ma szans na głębszą refleksję. Widzimy tylko wierzchołek góry lodowej, a tego, co jest głębiej, reżyser nie daje nam szansy poznać. Na dodatek momentami dodaje humorystyczne akcenty, które bardzo nie przypadły mi do gustu, a wręcz denerwowały. Taki zabieg wprowadza kontaminacje, na którą w tej pozycji absolutnie nie ma miejsca. Swoją obecnością tylko wprawia w niesmak i nie pozwala zrozumieć tego, co naprawdę jest ważne. Ale to jeszcze nie koniec. W filmie zabrakło dramaturgii i nie chodzi mi tu o metafizyczną tragedię wampirów (o tym już pisałem), ale o coś zdecydowanie prostszego. Nieliczne sceny walki oraz inne starcia, które swoją formą naprawdę coś przekazywały (choćby to jak Louis zawzięcie bronił Claudi przed wampirami z teatru), także zostały uszczuplone. Można zarzucić, że się czepiam, ale mi tej prostej i przecież łatwej do wygenerowania formy dramatu naprawdę brakowało. Jest to kolejny z czynników, których lista zrobiła się bardzo długa, bezlitośnie spłycający dzieło Anne Rice. Osobiście nie doszukiwałem się jakiegoś odbicia społeczeństwa w wampirach, czy to w książce, czy to w filmie. Jednak czytałem kiedyś wypowiedzi dwóch bardzo znanych i szanowanych panów w świecie kina. Chodzi o pana Raczka i niestety nieżyjącego już pana Kałużyńskiego. Obydwaj doszli do wniosku, że Dar Ciemności może być alegorią AIDS, pokazywać alienacje tych ludzi w dzisiejszym świecie. Bardzo ciekawe stwierdzenie, jednak ja raczej przy nim nie obstaję. Swoje zdanie popierali tylko filmem, a patrząc z perspektywy książki, nie o to chodziło autorce. Jak dla mnie przedstawiła wampiry w nowatorski, oryginalny i dokładny sposób, ale chyba nic poza tym. Ale ostateczna ocena na ten temat należy do każdego z was. Podsumowując, ekranizacja „Wywiadu z wampirem,” widziana oczami czytelnika, rozczarowuje. Niestety, nie wystarcza sama dobra estetyka, aby udanie zaprezentować książkę na ekranie. Ja traktuję film jedynie jako uzupełnienie, ponieważ mimo wszystko fajnie zobaczyć wszystkich aktorów wcielających się w rolę bohaterów. Pod kątem wizualnym oraz samej gry, prezentują się naprawdę bardzo dobrze. Niestety na tym zalety się kończą. A szkoda, bo spodziewałem się (na pewno nie tylko ja) ich dużo więcej. Podczas oglądania cały czas czułem, że ten film ma w sobie ogromną dziurę, której dobra forma w żaden sposób nie potrafi zakryć. Anne Rice postawiła poprzeczkę bardzo wysoko. Neil Jordan nie zdołał jej przeskoczyć. Prawda jest jednak taka, że podczas wydawania kolejnych tomów „Kronik Wampirów,” autorka także tej poprzeczki nie pokonała. Tytuł oryginalny: Interview with the Vampire: The Vampire Chronicles Reżyseria: Neil Jordan Scenariusz: Anne Rice Zdjęcia: Philippe Rousselot Muzyka: Elliot Goldenthal Produkcja: USA Gatunek: Horror/Dramat Data premiery (Świat): Data premiery (Polska): Czas trwania: 123 minuty Obsada: Tom Cruise, Brad Pitt, Antonio Banderas, Christian Slater, Kirsten Dunst

wywiad z wampirem cały film